Dziś byliśmy świadkami wielkiego talent-show, słychać było różnorodne języki i melodie. Język polski nikogo nie dziwił, ale francuski, włoski… muzyczno-językowy galimatias! Był hiszpański i ogniste, południowe rytmy, angielski przepleciony odgłosami deszczu i “Deszczowej piosenki”… Odwiedziliśmy także Niemcy i daliśmy się zaprosić do wspólnej biesiady. W Czechach powitał nas sam Jožin z Bažin, który rozbawił widownię do łez. W tanecznym rytmie wspominaliśmy minione “Kanikuły” przenosząc się na moment do Rosji… Tegoroczny X- Factor zawojowała swoim występem klasa IIIb reprezentująca Hiszpanię, porwała do zabawy nie tylko publiczność, ale także jury. Kto wie, może II edycja odbędzie się za rok?