Lampa Alladyna na osiedlowym śmietniku równa się KŁOPOTY. I to jakie! O tym przekonali się nasi maratończycy podczas niezwykłej podróży z bohaterami książki pt.” Abrakadabra mamy problem!”
Poznając fantastycznego „Dżina”, który spełniał każde życzenie, poddali się Alladynowej magii i napisali na pięknej papeterii list wraz ze swoimi ukrytymi marzeniami. Tę wyprawę uatrakcyjniło także wykonanie własnoręcznie lampy, która była głównym atrybutem naszego nowo poznanego przyjaciela. Nawet nasza pani Agatka jako pomocnik “Dżina” przybyła do biblioteki ze starą lampą, dzięki której ten czas wspólnie spędzony stał się prawdziwą MAGIĄ…. A zatem moi drodzy czytelnicy, w książkach dzieją się cuda…. Warto czytać, warto marzyć….:)