Ach, cóż to był za bal…

Nasi tegoroczni maturzyści w minioną sobotę uczestniczyli w ich pierwszym balu. Mimo zegara, który nieubłaganie odlicza czas do egzaminu dojrzałości, licealiści bawili się wyśmienicie. Były łzy szczęścia oraz chwile wzruszenia. Nie zabrakło też czasu, aby powspominać najwspanialsze momenty z życia w szkolnych murach. Zabawa trwała do białego rana.